świadek
https://www.youtube.com/watch?v=ONdsLfVZMso
dopadli go w knajpie
gdy o whisky pytał
długo kopali
aż przestał oddychać
i ten wiersz
który w ręku ściskał
był o miłości
do której nigdy
nie chciał się przyznać
autor
aTOMash
Dodano: 2019-01-26 13:01:53
Ten wiersz przeczytano 2144 razy
Oddanych głosów: 88
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (70)
Zastanawiam się w tej sytuacji czy jeszcze pisać. A
nie daj Boże dopadną mnie w knajpie.Pozdrawiam.
Piosenka jedna z moich ulubionych:)
:(Hm to bardzo smutne.
I ten wiersz ściskany w ręku:((
Wzruszyłeś.
Pozdrawiam Tomaszku:)*
Leon.nela
Wroce do piosenki, bo niej wspominasz... ta piosenka
go urodzila...
joannabarbara
Zastanawiam sie dlaczego go zabili...
Leon.nela
Masz racje...
magda*
Ano zycie...
Przecież to my jesteśmy kreatorami własnego
życia.Róbmy to rozsądnie.
kilka poruszających serce słów ...
Poruszyłeś tym wierszem moją wrażliwość i to bardzo,
dzięki :)
Witaj Tomaszu:)
Po przeczytaniu kilkunastu wierszy dość wesołych i
optymistycznych trafiam na Twój i,że tak rzeknę ręce
mi opadły.Nie spodziewałem się takiego wiersza
klikając na Twój nick.Nie dlatego,że nie potrafisz
tylko z reguły trafiałem na te łagodniejsze i
weselsze:)
Pozdrawiam:)
Tomaszu a wiesz że wiem :P
Ewuniu nie grozi mi ani zagłębienie, ani
utonięcie:))Bo już utonęłam :DD dla Kogoś innego:))
I tak miałam spadać, już mnie nie ma:)Jeszcze jedno :D
Tomaszu :)To że whisky Ci wypadnie z ręki..pójdzie Ci
tylko na zdrowie:))
bardzo dobry w smutnym klimacie wiersz :-)...
pozdrawiam
Nigdy nie śmiałeś się przez łzy?? :)
@Klaudia - - też cię lubię :) nie zagłębiaj się w
Tomasza bo utoniesz :)
ewaes
Zmienna jak pogoda wacpani jestes:)