Świat uczuć...
Świat z piasku,
Dziś formuję nowy dzień.
Choć budować mogę wszystko, co chcę,
Szczęście nadal niedostępne jest!
Na dnie oceanu, w mętnej wodzie,
Płynie moje przeznaczenie.
Szum muszli zapowiada objawienie...
Czekam w głębinach bezgranicznych wód,
Nie wiedząc, co mnie czeka czuję mrożący
wody chłód,
Nurt porywa mnie do jaskini wątpliwości.
Wyjścia nie widać,
Coraz głębiej pogrążam się w ciemności.
Przerażające jest to poczucie
samotności...
Towarzystwo rekinów ludożerców nie zachwyca
mnie dziś,
Powoli zbliża się mój finisz.
Polują na mnie ostre kły,
Już krwi pełno, nie czuję nic...
Pewnie czegoś mi brakuje
Ręka
Noga
Głowa
Wszystko jest...
Skąd ta krew?
Tyle jej...
Wąż syczy - fałszywie wijąc się,
Czego brak?
Czy dusza na swoim miejscu jest?
Nie ma uczuć – ale niedawno były
tu...
Rozrywana z każdej strony
Spadam na dno...
Bezdenna przestrzeń końcem jest... ale to nigdy nie może spełnić się!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.