Świat współczesny
Świecie współczesny, świecie szalony,
Co pędzisz naprzód , wciąż niespełniony.
Łudzisz mnie blaskiem i błyskotkami,
Zabawą, śmiechem i rozrywkami.
To wszystko ma być, życia spełnieniem.
Cokolwiek zechcę, w czyn w mig zamienię.
To jest to szczęście, pełnia żywota,
A co jest dalej ? - pyta ......
Wciąż przekonujesz, że najważniejsze,
Bym dziś dostała, co tylko zechcę.
Rozciąga sieci, misterny plan jego,
A kto to taki? - pan wszego złego.
Już sięga ręką, po twoje życie,
I cicho chichocze, i bawi się skrycie.
Twoja porażka, to jego chwała,
Twoje upadki, to dlań zabawa.
Miotasz się w matni, bo to co było,
Co przyciągnęło, co cię zwabiło,
Dziś, okazuje się nic nie warte.
Masz w duszy pustkę i serce rozdarte.
Dłoń swą wyciągasz, licząc z nadzieją,
Że pośród sztormu, wichru i burzy,
Z odmętu grzechu Pan się wynurzy.
Uchwyci dłoń twą, krzyk twój usłyszy
I uspokoi szał, w strefę ciszy.
Ciszy, co serce twoje otworzy,
By słowo Pana,jak kropla rosy,
Obmyło cię z grzechu twojego.
Byś się odrodził dla życia wiecznego.
Komentarze (7)
cieszmy sie każda chwila życia w owym świecie
pozdrawiam
słowo Pana zawsze obmywa z grzechu...no chyba, że
grzechu nie na miarę naszego mózgu:) pozdrawiam
Witaj elizo!
Plusik chętnie daję
w klubie optymistów zostaje
Ciekawe pozdrawiam
Woła trochę dopracowania ale nie mnie sądzić-ale temat
dobry -obmyj się z grzechu teraz byś osiągnął życie
wieczne.
Trochę rytm "siadł" gdzieniegdzie.
Wymaga jeszcze pracy
Pozdrawiam
wymaga nieco doszlifowania.
np.:
zamiazst "Dłoń swą wyciągasz, licząc z nadzieją,"
w następnej linijce można zapytać:
Czy pośród sztormu, wichru i burzy,
Z odmętu grzechu Pan się wynurzy?
Uchwyci dłoń twą, krzyk twój usłyszy
I uspokoi szał, w strefę ciszy.
i zamiast 5 mamy równe 4 wersy jak wszędzie.
pozdrawiam