Świąteczne dylematy
Pojechać na Majorkę
Czy z opłatkiem pójść do taty
Zabłysnąć opalenizną w pracy odrobinkę
Czy odwiedzić zapomnianą rodzinkę
Pod palmami pić zimne piwo z kolegą
Czy w kościele odwiedzić maleńkiego
Tradycję starą ojców kultywować
Iść z duchem czasu nowe zapoczątkować
W przydomowym zaścianku się
zaszufladkować
Żyć po swojemu opinią innych się nie
przejmować
autor
Martysia07;)
Dodano: 2007-12-11 11:25:11
Ten wiersz przeczytano 852 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
dobrze uchwycony temat....czasem trzeba przejąć sie
tylko własnym życiem i wszystkim co ono niesie.
wybór masz trudny, ale tam gdzie twoje serce tam
będziesz. ładny wiersz.
najlepiej zrobić tak,aby "wilk był syty,a owca
cała":)))
Bardzo ciekawie napisany wiersz.
Ty będziesz wiedziała na pewno co będzie dobre dla
Ciebie i dla Jezusa nowonarodzonego. Zyczę Ci
Wesołych Swiąt.
Na pewno nie podpowiem co robić, bo o tym każdy
powinien decydować sam i bez nacisków. Ale wiersz mi
się podoba :)
Utwór rymowany wspaniały, z treści wybór
przedświąteczny trudny, ja bym radził " iść z duchem
czasu, nowe zapoczątkować dla siebie i dla narodu.
Rzeczywiście pokus jest wiele,ale to takie rodzinne
święta...Bardzo ładnie opisałaś te rozterki
...i co Ty wybrałaś...?????? fajnie napisany i ciekawy
temat poruszyłaś......
"..Żyć po swojemu opinią innych się nie przejmować..."
Ale tak żeby innych nie ranić:D
Ciekawie "złapany" okres świąteczny ......
piękny wiersz..żyć tak aby ludzie mówili że na świat
przyszła Miłość....a wszędzie przyszła także na
Majorce...ale najpiękniej świętować w zaciszu domowego
ogniska....
Wyjazd tak ale po swietach...opalenizna - solarium a
swieta z rodzina i tak kazdy bedzie zadowolony :)
oto i prawdziwie przedświąteczne rozterki...dobrze
uchwycony problem...jeszcze nie każdego domu...