świt
z niesłabnącym lekkim szeptem
czas wypełnia czarę mitu
uniesieniem barwy smugą
cień szlifuje diament świtu
niesie rozkwit pragnień ciepła
szmer jasnego nieba zdroju
z łagodnością wznosząc skrzydła
ptaków światła i nastroju
z niesłabnącym lekkim szeptem
czas wypełnia czarę mitu
uniesieniem barwy smugą
cień szlifuje diament świtu
niesie rozkwit pragnień ciepła
szmer jasnego nieba zdroju
z łagodnością wznosząc skrzydła
ptaków światła i nastroju
Komentarze (18)
jak pięknie i delikatnie opisałaś budzący się świt...
Diamentem szlifowane sa wszystkie Twoje
wiersze,,,prosto z serca plynace,
pozdrawiam cieplutko.
Piękny wiersz na dzień dobry.
Z nastaniem świtu budzi się nasza energia...rozwija
skrzydła do nowego lotu. Piękny przekaz myśli w
słowach wiersza.
rano co dzień wstaje temu urokowi się oddaje plus
Oj jak słodko,metaforycznie i pięknie...dobry nastrój
przynosisz w słowach.
Wiersz w tonacji ciepłej ,ładnej i ten urokliwy świt.
Romantycznie, ciepło wstaje dzień, w udanych
metaforach.
Wymalowałaś słowem poezji świt. to jakbym otwierała
ze snu oczy.
Ładne tak radośnie budzi się Twój dzień:)
bardzo pieknie przedstawilas ten swit...brawo
pieknie i nastrojowo witasz świt
Mądrze oddajesz znaczenie i siłę świtu... Z ciemności
nocy wyłania się dzień, jak w życiu z dni smutnych i
pełnych zmartwień wyłania się , jeśli tego chcemy,
optymizm i radość... Światło przecież daje energię do
życia...
bardzo łądny, mądry wiersz. pełno słów, emocji. wiersz
prawdziwy. dobrze się czyta.
owszem, owszem - ja też bym życzyła sobie takich
świtów, pięknie.