O świtaniu
Widnieje.
Słyszysz?
Po akacjach
deszcz wolno spływa.
Wiatr poszeptem
w nagie gałęzie chłodem wrasta.
A ja
dla ciebie się rozkwietnię.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2016-04-08 12:17:08
Ten wiersz przeczytano 5349 razy
Oddanych głosów: 94
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (135)
a co, nie mogę?:))
świt, deszcz, szept, nagie... pięknie metaforycznie;)
al-bo, erotyk... ? ;)
karat, marcepani, Basia
dziękuję za poczytanie i miłe komentarze :)
Bożenko, pomyślę, al-bo i nie... :))
Zosiu ja jestem Twoją fanką a te rozkwietnienie to
perełka
Pozdrawiam serdecznie:))dziękuję za komentarz u mnie
Przepraszam za zamieszanie pod haiku widać spałam na
lekcjach polskiego
Wybacz mi Zosiu
no no, dla mnie to bardzo ładny, subtelny erotyk,
o świtaniu:)
tylko głośno myślę, Zosiu - czy nie lepiej
/rozkwietniam/ w teraźniejszym? wiesz, że wiersz
Twój;) pozdrawiam:)
podoba się - zanim się rozmaimy, warto się rozkwietnić
- fajny, bo i słuszny pomysł:)
Miło się tak "rozkwietnić",
a wiersz po prostu świetny!
Pozdrawiam!
Thor
Vick Tthor... i za wierszyk :)
tulipanku, virginio, Nel-ko, Vick
dziękuję Wam za poczytanie :)
jako stary słoń z sawanny o świtaniu
budzony deszczem, bo pora deszczowa
stoję pod akacją w zmysłów pomieszaniu
i dumam,że w Polsce panuje opinia
iż w końcu maja zakwita robinia -
no chyba,że przekroczymy na Odrze
granicę, to w Niemczech grochodrzew
już w kwietniu, kiedy chłód osiadł
zakwita pięknie jako ..Zosiak
pięknie Zosiaczku:):)
pięknie, miłośnie rozmarzony,,,pozdrawiam :)
cieplutka wiosenna miniaturka:)
Stello, Iris, dziękuję :)