Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

syrena

wygonił mnie deszcz z domu
bo taki wiosenny
poszedłem w stronę jeziora
bo lubię patrzeć jak woda moknie
szedłem a krople spłukiwały smutek
kiedy zbliżałem się do brzegu
z sitowia wyłoniła się naga dziewczyna
ja spłoszony a ona tylko zdziwiona
chciałem odejść nie być natrętnym
lecz ona się delikatnie uśmiechnęła
nie bój się nie uciekaj człowieku
człowieku jak to dziwnie zabrzmiało
podszedłem
a ona stała piękna naga i nieskrępowana
często się tak kąpiesz w deszczu
bardzo to mój żywioł jestem syreną
syreną przecież syrena to w połowie ryba
zaśmiała się – tak jest tylko w bajkach
spojrzała zalotnie i powiedziała
zrzuć swe ubranie i tak jest mokre
chcę się dziś kochać z człowiekiem
cóż miałem robić przecież syrena chciała
oboje nadzy ubierani tylko kroplami deszczu
spragnieni przez moment nieruchomi i wpatrzeni
rzuciliśmy się ku sobie
jakby świat się za chwilę miał skończyć
jak ona kochała jakby wiele lat oczekiwań
spełniała tym jednym jedynym razem
kiedy już nasyciliśmy się sobą
leżałem na plecach z zamkniętymi oczami
pocałowała mnie i poczułem wtedy
na twarzy krople inne od deszczu cieplejsze
gdy dopłynęły do moich warg
poczułem ich słony smak
otworzyłem oczy ale już jej nie było
na piasku były tylko ślady stóp
prowadzące wprost do wody

autor

jadon

Dodano: 2007-06-02 10:55:45
Ten wiersz przeczytano 687 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

fifi fifi

ciekawa historia, ale jak zazwyczaj z podtekstem
erotycznym:) oj, jacku, jacku, co ci po tej niezwykle
madrej glowce chodzi?:) wiersz bardzo fajny, figlarny
i taki...twoj.

TKM TKM

Czasem się sny i marzenia spełniają.... nie warto ich
więc ujawniać.... ujawnione nie mają prawa na
spełnienie.... wiersz w treści bajkowy, ale jak zwykle
bardzo ciężki w czytaniu.... brak lekkości jest tutaj
wyjątkowo widoczny, ponieważ w zestawieniu z ulotną
syreną i jej zniknięciem, forma robi się jeszcze
cięższa...

mariat mariat

a gdy tytuł przeczytałam - myślę "pożar", wody w usta
już nabrałam, do gaszenia się sposobię - a tu taki sen
o nimfie i choć ja o jednym tymfie, szybko brawa bić
zaczęłam i się smiechem zachłysnęłam.

ILL ILL

Trzeba bylo nie zamykac oczu,.... wiersz
interesujaco napisany

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Widzę, że sprawdziłeś się, w pisaniu wierszy mam na
myśli. Jakbyś był łaskaw podać jeszcze adres
jeziora...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »