szafarz szczodry
Zbłękitniało, zajaśniało
ciepłem kipi słońca zapał.
Szafarz szczodry barw sonatę
w bursztynowe ramy złapał.
Pętlą wiatru tkaną cicho
zamyśliły się obłoki,
wyrzeźbiły godzin kształty
serdecznością głaszcząc spokój…
Komentarze (8)
Świetna miniaturka, ciepła, słoneczna, błękitna, aż
oczu oderwać nie można.
tak...niebiańsko się zrobiło po przeczytaniu tych
słów, cieplutko i spokojnie :)
Piękna miniaturka,chodź przez chwile dzięki Tobie
zrobiło się ciepło.Zabrali nam niebo...
dobry zestaw słów nadał kształt strofom i wdzięku
myśli przewodniej, podoba mi się.
ciekawie namalowałaś wiersz tchnieniem wiatru i blasku
słońca...
Przyjemny klimat Twojego wiersza sprowadza dobry
nastrój.
U Ciebie błękitnie, słonecznie i ciepło. Króciutko, a
pięknie.
Pieknie dopracowane slowa w tym wierszu sprawiaja, ze
chce sie czytac te 2 strofy wiele razy...