Szansa
Dedykuję ten wiersz osobie, która pokazując swoje uczucia pokazała mi jak żyć...
Sięgałam
ale wcale tego nie chciałam
i nie potrzebowałam
to działo się tak szybko
nie miałam czasu
a czasu potrzebowałam
Myślałam
że wszystko będzie trwać wiecznie
nie trwało
Miałam
ale nie byłam do końca pewna
czy to mam
narodziło się wiele wątpliwości
które nie pozwalały mi oddychać
a oddychać trzeba było
Bawiłam się
tym tak ohydnie
żal słów
ale to było zwycięstwo
Osiągnęłam
to co było nieosiągalne
dostępne tylko dla nielicznych
a jednak
udało mi się
Straciłam
to przez własną głupotę
żałuję
jestem jej za to wdzięczna
... przestając, ofiarowała mi najlepszą lekcję.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.