Szansa
Oczy Twe jak szmaragdy błękitne,
Usta Twe jak róże rozkwitłe.
Uśmiech Twój jest śpiewem słowika,
Dotyk Twój jak łania umyka.
Morza kwiatów falują pod stopami Twymi,
Gwiezdne pola aniele, nad głowami
waszymi.
I szybujesz w przestworzach miłości
niezbadanych,
Zapominasz, odrzucasz,, powiedz czemu mnie
tak ranisz?
Za miłość kłamstwem mi zapłaciłaś,
Trzecią masz szansę, czy i ją pokpić
postanowiłaś?
autor
samobójca
Dodano: 2004-11-09 10:02:27
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.