SZAROŚĆ DNIA TWÓRCY
Zaglądam
poraz kolejny
do ulicznego
kosza
Dzieło
owszem
lecz niepodobne
do tego
Stwosza
Rzekłbym
chyba?
Nie!
Z pewnością
wyrafinowane
W artystycznym nieładzie
wymiocinami
fermentacją
odorem
poprzekładane
Dziwne uczucie
patrzę
widzę
w śmieciach
swą codzienność
Dzień za dniem
regularnie
wzbogacam
jej mierność
Śmiem
się nazywać
stwórcą
autorem
zarejestrowanego nieładu
Udoskonalę dzieło
zwiększę rozmiary
za pomocą
finalnego
odpadu
autor
depechmaniac
Dodano: 2010-03-28 00:18:33
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Twórca niecierpliwy stworzyć pragnie, ale czasem z
chaosu wyłoni się porządek. Marzenie każdego co
tworzy, aby nie odkrywać tylko innym zaznaczyć To
artyzm Marazm w wierszu i cierpienie Dobra myśl:)
nieciekawa praca,pozdrowienia.