Szatan zaśpiewał do tańca
W ciemnych korytarzach labiryntu
świadomości
błądziłeś boleśnie .
Przed światem ukryty
pomocy
szukać nie chciałeś .
Skulony tkwiłeś pośrodku ścian
świadków dni szarych.
Samotny.
wierzyć przestałeś .Anioł stróż
się zamyślił ,przegapił.
Byliście we dwoje
przyszłość dziurawo czarna
(tak ją wtedy widziałeś) i ty .
Szatan
zaśpiewał do tańca (już nie prosił )
nuty wyrył w duszy twojej ,judził
poszedłeś z woli twojej.
Tym razem ,
rad nie chciałeś
sam wszedłeś w jego objęcia.
siebie,
podałeś się na tacy, bez walki.
dół.
ból.
pustka, beznadziei .
nikt ręki nie podał,
nie pytał a ja zawiodłam.
kiedyś,
zawsze byliśmy razem,
wspólne zabawy,rozmowy
zrozumienie ,przyjaciele .
rok nas dzielił od
tych samych dni urodzin.
Wyjechałam.
Swoje życie( wtedy )próbowałam kleić .
Zapomniałam świat cały ,
nie wierzyłam
w zło pęczniejące obok ciebie.
Przyśpieszyłeś
życia pozostawiając dary .
Szatańskim tańcem zwątpienia poruszony
wpadłeś w śmiertelne piekielne mary.
List twój pożegnalny mnie powiadomił,
wybacz,więcej nie dam rady.nie byłem
samotny .
siostro , zawsze byliśmy razem
byłaś ze mną
spotkamy się po tamtej stronie
znowu jak dawniej ,
pogadamy......
25.03.2005
Komentarze (6)
Przepiękny? tekst...W życiu popełniamy wiele
zła.....Najważniejsze żebyśmy w porę opamiętali się!
Człowiek nie jest? całkiem dobry lub całkiem zły,
dlatego błądzimy, nie zawsze wybieramy właściwe
drogi.....Tak odczówam twój wiersz:)Pozdrawiam
Wiersz przepełniony bólem i żalem. Nic dziwnego,
śmierć to bardzo ciężki temat. Zwłaszcza taka
śmierć... :-( Wiersz daje do myślenia. Jak
zdesperowani są ludzie, którzy odbierają sobie
życie... ?
Jeśli mogę się wtrącić, to radziłabym poprawić
interpunkcję (mam na myśli: usunąć niepotrzebne spacje
między znakami) w treści to nie zmieni nic, bardziej
chodzi o estetykę. :)
Tak trudno uwierzyć nam w to ,że kogos bliskiego
porywa szatański pląs.To boli...ale jest nadzieja ,że
kiedyś znów pogadamy .
To dobrze, że nie czuł się samotny,
a źle, że skończyło się dramatem.
Pozdrawiam.
"Szatańskim tańcem zwątpienia poruszony"Mnie tez
brak slow.Pozdrawiam
Czytam jeszcze raz - brak słów.
Pozdrawiam.