Szczęście.
Uśmiech na twarzy.
Zagościł znów.
W końcu w mym sercu stopniał lód.
Łza spłyneła szczęścia dziś.
Wiem, że musze za Tobą iść.
Razem tylko zdobędziemy szczyt.
Razem, bo osobno nie znaczymy nic.
Beznadziejny... Ale pisany prosto z serca... KC :*
autor
Unhappy
Dodano: 2007-04-09 00:02:37
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.