szczyt w temacie Państwo
zwołujemy coraz rzadziej ale zawsze
jest dobrze byle z dala od poważnych
pytań. nareszcie wiem co myślisz
o uchodźcach. bezpiecznie do czasu
aż zobaczysz jak ślepo wierzę w to
że kiedyś obudzisz się po mojej
stronie.
to dlatego od lat skutecznie
uszczelniasz
granice chociaż już nawet nie musisz
mówić żebym wracała do swoich
modłów
zup domowych
wojen
autor
szczera cholera
Dodano: 2015-09-21 13:12:40
Ten wiersz przeczytano 1068 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Bardzo dobry wiersz!
I znowu jestem pod wrażeniem.
Państwo i państwo oraz wilkopanstwo. Dobry wiersz.
Dopracowany jak zawsze, gorzki jak często.
Bardzo dobry tekst
Dobranoc:-)
Miło znowu Cie poczytać. Treść daje do myślenia ale
tacy właśnie jesteśmy:)
Fajne odniesienie do rodziny K
w świetle tego co się dzieje na świecie,ciekawy
wiersz,
ale tutaj tak zawsze :)
grusz-ela, wiem, wiem, ale jak czasem czytam
komentarze, to odnoszę wrażenie, że niektórzy
interpretację tekstu kończą na tytule. Pozdrawiam :)
Bardzo dobry.
O cholera! A ja tak nie lubię wpisywać swoich
interpretacyj, zwł., gdy temat nie na tacy, a cacy. :)
a sie bałam, że mnie ochrzanisz,
jak cholera!:))
Och dzięki Ci bo mini, że jesteś! Bo już rozpoczynałam
modły o czytelnika, który ma choć trochę poszerzone
granice odbioru poezji ;)
mnie trochę (a nawet więcej niż trochę, przepraszam:)
rozbawił, już od tytułu,
świetne przeniesienie aktualnej sytuacji światowej,
dramatycznej - na nie mniej dramatyczne problemy
rodzinne, małżeńskie...
nie musisz// mówić - fajna ta przerzutka;)
ależ życiowo...
Granice granicami, najgorsze ograniczenie
światopoglądowe
widzę spakowane walizki,
coraz więcej takich państwa w państwie...