Szeptem motyli z rana
Szeptem motyli z rana
Wskrześ naga
Rytm dusz spragnionych
W muzyce fortepianu
Udami podkręcaj
Rzęs spojrzenie
Ramiona skrzypiec
Wirują targane krokiem
Twoich warg
Jesteś ubrana w
Nic, bo cóż więcej
W tańcu potrzeba
W pantoflach muzyki świat
Nosi radość, w kształcie
Zaklętych słów
Słowami proszą do
Tańca nieśmiało gołębie -
Zatańczysz?
autor
lauren
Dodano: 2009-12-08 23:26:44
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.