Szermierka na przedmieściach......
Jest to komentarz, do mojego poprzedniego utworu - "Szermierka na przedmieściach... Krzyż" Z cyklu: Kręgi wstydu
Myślisz biedaku, że to satyra,
w temacie - śmiszna… jak w latach -
ździra,
że ta szermierka - krzyżem o krzyż,
znaczy… ot, tyle… co w rzece
śryż?
Tyle, że drogi… zacny poeto,
błądzisz we mgle… wyjaśniam
przeto:
gdy w rzece śryżu zanadto stanie,
to wówczas grozi cieku wylanie,
dodam tu jeszcze istotną rzecz,
kto chce pokoju niech schowa miecz,
że owy śryż, gdy już się zbierze,
to nie pomogą nawet pacierze,
zatem jak widzisz owa potyczka,
nie jest błahostką - kwestią patyczka,
ja wiem… kto młody - głowa gorąca,
jej doświadczenie myśli nie zmąca,
wybiera to, co jak się zdaje,
jest jej przyjemne i pachnie majem,
taka jest młodość - ja jestem za(!)
ale, gdy cwaniak tą kartą gra,
budzi po prostu mój ostry sprzeciw,
zmusza, bym wyszedł temu naprzeciw
i jasno wskazał piórem swym na,
kto te owieczki i dokąd gna,
dlaczego karty znaczy jak szuler?
bo to polityk! - (czyt.) tu - cooler
on szare masy - te są plastyczne,
lepi jak glinę w kształty falliczne!
Uśmiech na twarzy błogi go zdobi,
co go obchodzi, że komuś szkodzi,
że nie ma ustaw a pal je licho,
kto temu winien…? - a bądźże
cicho!
Kpią z prawa, z ludzi i z kraju kpią,
to niepojęte… jak dobrze śpią…
to pierwsza kwestia, tę z głowy mamy,
druga - jak belki razem zbijamy,
sprawa ciekawa - każdy to przyzna,
dziecko, kobieta no i mężczyzna,
że na przestrzeni dziejów narodu:
zaborów, wojen, śmierci i głodu,
często te belki, zbite naprędce,
dawały wytchnąć w trudach i męce,
często łączyły w bólu, cierpieniu
lub ostatecznym - życia spełnieniu.
Dzisiaj upadły te obyczaje,
może się mylę… niech mi się
zdaje…!
gdzie mogłeś liczyć, jak brat na brata,
dzisiaj każdemu wisi… bądź lata,
nie ma świętości, wszystko - pod but,
na niepokornych… plecie się knut,
napuszcza brata - niech dłonie splecie
na szyi brata… niech krtań mu
zgniecie!
Jeden drugiemu - niech plunie w twarz
- a masz… a masz… a
masz… a masz…!
21:14 Piątek, 6 sierpnia 2010 roku, podczas burzy.
Komentarze (12)
Może trochę przegadany, ale wymownie dociera.
krzyż powinien łączyć, a nie dzielić...dobry tekst
jessu aleś się rozpisał...ale warto było doczytać, sam
płynie do tego momentu cyt "dzisiaj każdemu
wisi… bądź lata"...i tu bym zakończyła
...pozdrawiam :-)
wiersz pisany w ciekawym stylu
Twoje słowa mnie ścisnęły, zacisnęły prawdą o której
większość wie ale, tak jak mówisz, jeszcze nie potrafi
pojąć powagi tego, co się odradza na naszych oczach.
Pozdrawiam pogodnie. Dzień odszedł bez wspomnień o
deszczu :)
niepojęte popraw (tak mi się zdaje:)) a reszta
świetna. Jesteś wielki.
Wiersz jakich mało się spotyka na beju i w ogóle. Nie
wiem sam jak ocenić i jeśli taka możliwość istnieje,
ale spróbuję...sam sobie w temacie i wykonaniu toruje
drogę na czołówkę i chylę czoła przed lekkością doboru
słów i łączenia całego wiersza tematycznie i wielką
konkretną całość jak i znajomością naszego słownika do
którego w porównaniu jestem kopciuszkiem i troszkę
pozazdroszczę. Wiersz wyśmienity, a do tego twierdzę
że nieobca Tobie również sama polityka - która sama
tym razem musi dojrzeć w narodzie i my naszymi
wierszami możemy tylko pomóc zrozumieć ją innym. Sam
jestem szczęśliwy że mogłem uczestniczyć w przeglądzie
całej kompani przedwyborczej jako że swoim czasem
dysponuję bardzo rzadko i mam czelność twierdzić że
będziemy mieli tym razem prawdziwego Prezydenta w
pełni słowa znaczeniu. Jemu też życzę, aby wolę naszą
spełnił jak przyrzekł, oglądałem również dzienniki
telewizyjne na Polonii i itvn - nie mogę wyjść z
podziwu po krótkim przemówieniu Jarosława Kaczyńskiego
- chyba w tym wszystkim nam pomógł sam P.Bóg pomijając
również kościelnych decydentów! Tobie dziękuję za
wspaniały wiersz...nie wchodzę...to tylko moje skromne
zdanie...powodzenia
Przyznaję- sprawdziłem co to znaczy śryż :)))
Wiersz zasługuję na druk. Poezja (nic dodać, nic ująć-
po prostu poezja) .
rece opadają gdy się na to patrzy - wszystko na temat
w wierszu - tu komentarz zbędny -pozdrawiam
Wspaniały wiersz z profesjonalną treścią
przedstawiającą całą pradę obecnej rzeczywistości w
tym wojnę krzyżową.
Spekulanci, manipulanci dla sławy i fortuny
jak judasze sprzedali by rodną matkę
i ojca posługując się nie tylko krzyżem ale i diabłem
z piekieł by dostać się do koryta
i totalnej władzy.
"kto te owieczki i dokąd gna,
dlaczego karty znaczy jak szuler?" kolejny mądry głos
w dyskusji, nie mogę wyjść z zadziwienia, jak ludzie
mogą dawać tak się manipulować :( to SZOKUJĄCE a
politycy... wstyd i szkoda gadać :(
bez komentarza, tekst krzyczy sam za siebie