Szkic
chodź
naszkicuję ci serce
rysikiem gwałtu
o zapachu błota
wycieniuję bólem
pokoloruję krzykiem
schowane
w bukiecie nocy
chodź
pomaluj ze mną
chodź
naszkicuję ci serce
rysikiem gwałtu
o zapachu błota
wycieniuję bólem
pokoloruję krzykiem
schowane
w bukiecie nocy
chodź
pomaluj ze mną
Komentarze (15)
Miłość u Ciebie jaka jest... każdy widzi.Gwałt, ból,
krzyk - ale jakimś cudem - to wszystko zawiera miłość
- a chciałoby się, żeby było tak pięknie. Czasami
zastanawiam się, czy ten ból, to jeszcze miłość -
może to nasza chęć posiadania...[twoje utwory każą
zatrzymać się i zastanowić] Pozdrawiam
wiersz porusza ale nie pomalowałabym:)
Dobry wiersz, choć nieprzyjemny.
bardzo oryginalnie szkicujesz
Ostro! szkicem!
Pozdrawiam serdecznie:)
No nie wiem ale to nie to,ponuro.
Słowa mocne i gorzkie do bólu.
Miłość, która nigdy nie powinna się zdarzyć.
aż przeszły ciarki ...
pozdrawiam
ciekawie napisane:-)
Trochę drastyczne. :)
zabrzmiało strasznie....
aż się wzdrygnęłam, straszne i groźne zaproszenie...
przejmująco...
ponury i zły szkic, ale dobry wiersz...
Ambitnie !
dobry ;))