Ukrzyżowanie
już jutro
ukrzyżuję cię
na ścianie mojego obłędu
przykuję do krzyża
egzorcyzmem pożądania
a potem
przebiję twój bok
napiętą struną mojego ciała
napoję cię
gąbką mojego ciała
nasączoną zdradą
z twojego boku
wypłynie
błoto
i krew
Komentarze (18)
Cd. do "step": Doskonale wiem, jak piękne potrafi być
oddanie każdej cząstki siebie ukochanej osobie.
Oddanie się fizycznie, psychicznie i emocjonalnie. I
może to, co teraz napiszę to trochę zbyt osobiste
wyznanie jak na Beja, ale w końcu nasza poezja też
jest bardzo osobista, a poza tym mocno dotknęło mnie
to, co napisałeś. Piszę o zdradzie jako zdradzona.
Piszę o brudnej, złej miłości. O upodleniu, poniżeniu.
O błocie i krwi. To naprawdę trudne, ale cieszę się,
że potrafię to wyrażać w ten sposób. Słowami.
Do "step": nie kreuję się na "Demonicznego Casanovę".
Ps: Jestem kobietą !!! Pozdrawiam
co prawda to tylko bej i wszyscy maja obowiązek
chwalić i plusować, ale spróbuje Tobie powiedzieć co
nieco o moich odczuciach, a co z tym zrobisz to już
Twoja sprawa,
Z pewnością jest mrocznie, jest i pomysłowo niemniej
fragment : "napoję cię
gąbką mojego ciała
nasączoną zdradą" nie podoba mi się tutaj w moim
odczuciu mówiąc młodzieżowym slangiem przeginasz,
pociągnąłeś za mroczność tego sznurka i ciągniesz
pomimo, że już miałeś w rękach węzełek znaczący bliski
koniec, a mianowicie powtarzasz bardzo blisko
frazę"mojego ciała" a nie odbieram tego jako anafory
no i to, że ono raptem nasączone jest zdradą -
kreujesz się na demonicznego Casanovę? kiedy
odkryjesz, że sex to nie jest przyjemność sprawiana
sobie za pomocą ciała kobiety, a jest radością
obcowania z i w bliskiej osobie, cieszeniem się jej
radością a nie powalaniem na kolana rozmiarem nie
będziesz tak pisać, nie tak całkiem dawno sięgałem do
motywu ukrzyżowania co prawda w zupełnie innej sprawie
więc dlatego podjęcie przez Ciebie tego obrazu jest mi
tak bliskie
mój plusik (a jakże, przecież to Bej) - na utwór z
pominięciem "napiętnowanego" kawałka pozdrawiam
Mocna metaforyka/ Dobitna koncowka/ Jakby podmiot Mial
na celu wymierzenie kary.. Bloto I krew czytam jakby
-pokazanie prawdziwej twarzy-czyli brud.. /
tak strasznie mroczny wiersz... tyle tu bólu, zawodu,
i innych uczuć, których nazwać nie potrafię, albo nie
chcę... przejmujący wiersz
Bardzo ciekawy wiersz, ale jestem nie do dyskusji na
ten temat nastawiony...pozdrawiam
Mocna miłość - zastanawia... Pozdrawiam.
Potrafisz zaciekawić czytelnika i skłonić do
refleksji. Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawy! skłania do refleksji!
Pozdrawiam serdecznie:)
Jeśli o miłości,to bardzo ciekawy i uderzający.
Zaciekawił i zaintrygował- i o to chodzi...:)
Co za uparciuch.pas;-))
Pirania67 - dzięki za uwagę ort. A wracac nie będę,
ani zmieniac ani pisac od początku. Ukrzyżowałam raz i
wystarczy.
Bardzo mroczne ale niezłe...
przykłuję do krzyża -na dodatek masz orta. jest
pomysł. wróć do tego na spokojnie za jakiś czas i
napisz od początku. pozdrawiam i już Ci czterech liter
nie zawracam :-). erotycznych życzę:-)