szkic życia....
Moje milczenie można określić jako
cierpienie
Moj wzrok nieśmiały określa to ze jesteś
wspaniały
śmiech niemy, wzrok spuszczony już jesteś
odrzucony
ręka na piersi bo cos mnie nęci
lekki szkic ciebie
i jestem prawie w niebie
nie myśl sobie ze jesteś dla mnie kimś na
kogo czekałam cale Zycie
bo mój wiek jeszcze młody
młoda to pora
zdążysz nie zdołać
zdążysz się odkochać
i dla innej pozucic
wtedy będziesz jej te same rzeczy nucić
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.