Szlak
Twoje, moje serce, a wokół niepokój.
Drżący strach oniemiał na chwilę.
Jak zrozumieć niezrozumiałe, myśli
pędzą na oślep. Pustka w tyle.
Ciemność zapadła nad równiną, chmury
szarością przykryły nadzieję.
Dokąd zmierzać, w którą stronę się udać?
Radość gaśnie. Ogrom płomieni.
Rozdarte serce i dusza, podążają
szlakiem niegasnącej nadziei,
aby odnaleźć to co utracone,
wśród wiosny zielonych odcieni.
autor
wiki20
Dodano: 2019-04-07 12:56:42
Ten wiersz przeczytano 1728 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
świetny wiersz pozdrawiam
Czas przedwiośnia jest czasem nadziei dla umęczonej
zimą psychiki... pozdrawiam :)
Wpadł we mnie ten wiersz podziwem. Niepokoje mają to
do siebie, że potrafią w jasność celnie rzucić drżącym
mrokiem. Dobrze, że jest jeszcze nadzieja.
Serdecznie pozdrawiam :)
I tylko nadzieja
że wiosna coś zmieni.
W wierszu jest smutek i optymizm Bardzo dobry wiersz
Ireno Pozdrawiam serdecznie
Zgadzam sie. W wiosny odcieniach zapomina sie o
cieniach (zycia).
Pozdrawiam z podobaniem :)
ciekawie i klimatycznie, pozdrawiam
urocze:))Pozdrawiam:))
Pięknie ...z nadzieją.Pozdrawiam.
Ladnie.
Pozdrawiam:)
zgadzam się z mily ...
Ładnie.
Ładnie,szlakiem niegasnącej nadziei
Pozdrawiam
Bardzo fajny taki szklak :)
najważniejsze to podążać szlakiem nadziei.
Szarość przykryła już zieleń, wiosna to czarodziejka:)
Pozdrawiam serdecznie:)