Szli..
Szli prostą drogą-ludzie bezdomni
Szli-biedni, niepotrzebni, nieprzytomni
Szli po własnym cieniu
Szli po chwilę ciszy
Szli poskarżyć sie Bogu
Widziałam ich...
Umierali niewidzialni
Opuścili wszystkich-nie wiadomo czemu...
Szli kochać w sadzie bezdenne pustkowie
Szli na koniec świata- niepotrzebni
nikomu.
autor
dzazga
Dodano: 2007-02-18 12:22:31
Ten wiersz przeczytano 660 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.