Sznurki
Na pięciolinii twych ust wygrywam
muzykę,
Jak czarna bogini bawię się melodią,
Tak jest, tak było i pozostanie.
Dobrze dobrane słowa formułują tekst,
Bez własnej woli wyśpiewujesz je.
Odebrałam Ci ją- tak po prostu.
Wiesz o tym i nie bronisz się.
Nie masz prawa, nie masz siły, nie masz
życia.
Słuchasz. Poleceń, rozkazów, nalegań.
Zamknięty w motylich skrzydłach,
Nakładasz maskę dnia dzisiejszego.
autor
Stalowa Orchidea
Dodano: 2006-09-10 18:02:11
Ten wiersz przeczytano 360 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.