SzNyTy
.Poczułam ulgę
Krwawy pocałunek -
uchodzącej krwi ukoił zmysły
Żałuję tego co zrobiłam,
ale za późno
Czuje jak pieką mnie rany
Oznaką mojej słabości jest ból żyletką
zadany
Słabne i staję się blada śmierć spokojnie
nadchodzi
Biegną ku mnie czarne cienie niech Anioł
mnie oswobodzi ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.