Szpitalny sen
https://www.youtube.com/watch?v=h55VbPKfSUc Wiersz ten napisałem pod wpływem obrazów Zdzisława Beksińskiego i książki Magdaleny Grzebałkowskiej - Beksińscy - Portret podwójny.
Źle mi tutaj, jakże smutno,
słyszę dzwony, mszę pokutną.
Tłum się zbiera na nieszpory,
tak... to było do tej pory.
Wchodzę w ścianę z kościotrupów,
i klekocze dom ze słupów.
Zęby kłapią a tu strachy,
jeden chwyta mnie pod pachy.
Drę się, krzyczę wniebogłosy,
jeżą mi się na łbie włosy.
Gdzie jest koniec tych nóg skalnych,
to mój pogrzeb - chórek mszalny.
Z góry głośno, lecą maski,
rozpoznaję ludzkie czaszki.
Czyżbym był na rożnie w piekle,
ja uciekam wciąż zaciekle.
Ktoś mnie łapie już za grdykę,
widzę piszczel, ręki tykę.
Gryzę, pluję, a to wrzeszczy,
strop kościelny w szwach już trzeszczy.
Siedzę w łóżku, dren szpitalny,
jakiś słyszę, głos tubalny.
Biały kitel coś tam ględzi,
żyje jeszcze...śpiew łabędzi.
"Dobrzy ludzie śpią lepiej niż źli, ale złym, lepiej się wstaje". - Woody Allen.
Komentarze (57)
Dziękuję Ziu-ko, też tam jestem częstym gościem
Diabettes mellitus ale przywykłem, przyzwyczajenie
jest drugą naturą człowieka. Zdrowia życzę z całego
serca. Trzymaj się mocno, będę trzymał kciuki.
Obrazek ze szpitala, tez niedawno
przerabiałam...Zdrówka życzę;)
Pozdrawiam.
A ja myślałem Aniu, że optymistyczny, bądź
co bądź...żyję.
Miłej refleksyjnej niedzieli Aneczko.
Zgrabny bardzo mroczny wiersz...
Bardzo obrazowy obraz
jakbym ogladała jakiś koszmar lub horror
lubię książki Kinga... ostatnio byłam w kinie na TO...
tutaj widzę strofy napisane po przeczytaniu książki i
obrazów... serdeczności:)
Fajnie zbudowałeś nastrój. I dobrze, że się obudziłeś,
bo ten trzeszczący strop...
Dzień dobry Wandeczko, Beksiński został zamordowany
przez przyjaciela syna, syn popełnił samobójstwo,
żona Zofia zmarła także w bardzo kontrowersyjnych
okolicznościach. No i te obrazy jakby były
przepowiednią tych traumatycznych charakterów.
Miłej niedzieli.
Rany anula - to niesamowita postać ale bardzo ciekawa
ale dramatyczna o traumatycznych przeżyciach
tyle po zapoznaniu się z strszczeniem ksiązki Jak
przeczytam ponownie odniosę się do Twojego wiersza
Bardzo obrazowy mroczny wiersz Lubię horrory i nie
bywam lękliwa a jednak przeszły ciarki ...
Choroba nie nastraja optymistycznie a raczej
traumatycznie - szpital tym bardziej /chociaż ja z
racji zawodu go kocham ... zawsze starm się wprowadzać
pogodny nastrój by podnieść pacjenta z dołków
psychicznych ...:) /
Dzięki za tytł książki bo nie czytałam więc chetnie
się zapoznam z treścią Sądzę że ciekawa i mocna skoro
zainspirowała
Pozdrawiam serdecznie - dziękuję również za muzę na
mojej stronie /nie znałam bardzo się podoba :) /
Kobietom mrok Mirabello nie po drodze,
a ja myślałem odwrotnie, dlatego życzę
mrocznej nocy w miłosnym upojeniu.
Jak drogi Przyjacielu robisz wszystko to nie robisz
NIC. Miłej nocy. Pozdrawiam...
Mroczny obraz ale zatrzymuje , ciekawie , ukłony
Miło było Norbercie przeczytać, że wina należy po
naszej stronie. Mea culpa. a powiedz czy nie można
robić jednego i drugiego naraz.
Oj, ponuro :-)....i bardzo obrazowo :-)Pozdrawiam :-)
Gram prywatnie 2 razy w miesiącu z kolegami w domu. A
ochota startu w turniejach przeszła mi przez Was .
Wciągneliście mnie w swoje grono i brak mi czasu na
inne zabawy. W dodatku nie lubię się rozdrabniać. A
życie w moim domu i ogrodzie z kolorowymi gołąbkami,
rybkami w oczku wodnym oraz cudowną żoną i teściową
nie zostawia czasu na inne głupoty. Ferstein?