Szukając..
Przez zapłakane szyby
jesień zagląda, miłości
szukając każdego dnia.
Czyżby odeszła z latem
upalnym, czy pozostała
w rudo-rdzawych przekwitłych bzach?
A ona tylko zmieniła
lokum, rozkwitła we wrzosach,
unosi się w mlecznych mgłach.
Stroi się sznurem czerwonej
jarzębiny, z babim latem
przez świat gna.
Komentarze (44)
Pieknolicy wiersz, pozdrawiam.
och, jak pięknie o jesieni szukającej miłosci
Przepiękna polska złota
jesień dodaje barwom lata złotych
kolorów.
Pozdrawiam jesiennie.
Miło było przeczytać jak zawsze piękne porównania
Pozdrawiam Ireno serdecznie
Pięknie i tęsknie... pozdrawiam.
Piękny.Pozdrawiam.
tęsknota za miłością i przemijającym latem tak ładnie
napisana
U mnie ją widzieli w złoto przystrojona,
grzyby po polach posiała, trochę podchmielona.
Pozdrawiam Wiki, jutro proszę na grzyby.
Ładna tęsknota za latem i utraconą miłością oraz
zaduma, czy ta miłość pojawi się na jesieni,
w moim odczuciu miłość może się pojawi o każdej porze
roku, ona dla niej nie ma znaczenia.
Podrawiam serdecznie Wiktorio:)
Piękna ta kobieta co ją zwą Jesienią :)
Ładny wiersz !
Pozdrawiam
Ładnie. Z dziewiątego wersu uciekło "w" lub "na".
Gdyby to był mój wiersz, zmieniłabym układ wersów. Np
tak
"Przez zapłakane szyby jesień zagląda,
miłości szukając każdego dnia.
Czyżby odeszła z latem upalnym,
czy pozostała w rudo-rdzawych
przekwitłych bzach?
A ona tylko zmieniła lokum,
rozkwitła we wrzosach,
unosi się w mlecznych mgłach.
Stroi się sznurem czerwonej jarzębiny,
z babim latem przez świat gna."
Miłego wieczoru:)
To szukanie miłości, piękne.
Dla miłości nie ważne są pory roku, zawsze znajdzie
swoje miejsce i czas.
Pozdrawiam i milego weekendu życzę.
Ładne czerwone korale zdobią panią jesień...
Pozdrawiam cieplutko wiki:)