szybki erotyk na dwie żądze
otwarte drzwi, wchodzę. w środku
kominek,
wokół noc i ty z cierpkosłodkim winem
w dłoni. kusisz tańcem imaginacji
na sobie. jestem milczącym drżeniem,
iskrą z ogniska, a wszechogarniające
podniecenie jest jak płomień i wszystko w
nas
wilgotnieje. nagły przypływ, toniemy.
gra żywiołów siłą przenika, palce
łamią ostatni, słaby już opór, wiążą
zaufaniem i w półmroku, na kolanach,
jak rozpędzonym rydwanem mkną na oślep.
po równoczesny amen.
Wyszków - sierpień 2009
autor
Wojciech J. Pelc
Dodano: 2016-09-08 20:05:21
Ten wiersz przeczytano 1157 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
wow :) adekwatny tytuł