Ta jedyna
Ty – której jeszcze nie znam.
Ty – która istniejesz w moich snach.
Ty – która opętasz moją duszę jak niebieski
ptak.
Jak żadna inna dziewczyna.
Ty – na którą czekam cierpliwie.
Dni do poznania ciebie odliczam.
Ty – ta jedyna.
Z którą chcę spędzić życie całe.
Czekasz na mnie też,
być może już cię poznałem...?
Lecz nie zauważyłem cię w tłumie,
Twarzy nie rozpoznałem.
Nie byłem w stanie tego pojąć,
że to ty zrozumieć.
Ty jedyna mi pisana,
mi przeznaczona.
Jabłka połowa druga.
Lecz serce nie sługa…
Czasami wie gdzie płynąć,
czasami potrafi się zgubić…
Cały czas szukam ciebie.
Tej jedynej wypatruję.
Biorę cię za ideał,
sam siebie oszukuję.
Lecz dla mnie ideałem będziesz.
Bez wad, bez kłamstw.
Taką jaką jesteś kochać cię będę.
Kiedyś cię znajdę, cię jedyną zdobędę.
Ciebie jedną poznam naprawdę
na niebie moją gwiazdę.
Jedną wśród miliona,
lecz świecącą najjaśniej…
Najbardziej piękną, najbardziej gorącą.
Będę na ciebie czekał,
jak długo będzie trzeba.
Będę tęsknił za tobą, która żyjesz gdzieś
obok.
Będę cię szukał…
Twoja gwiazda mnie do ciebie doprowadzi.
Pokieruje mnie jak kompas,
Twoje imię mi zdradzi.
Więc od dziś będę w niebo spoglądać
by móc wyobrażać cię sobie i myślach
oglądać.
Komentarze (5)
Czasami szukając ideału miniemy się z prawdziwym
uczuciem.
Życzę powodzenia abyś spotkał swój ideał.
Pozdrawiam:)
Życzę spełnienia, bo wiele lat minęło od kiedy ten
wiersz napisałeś, a wciąż nic nowego się nie dzieje.
Szczęśliwej drogi ... do celu.
Miłego poszukiwania.
Każdy z nas czeka na swoją drugą połówkę by dopasować
się na dobre i na złe
Ładnie zapisane
zycze zebys ja odnalazl, juz tak pieknie o niej
piszesz:)
pozdrawiam:)