tacy z nas przyjaciele
zwlekać tak długo
by usłyszeć tylko
poznaj moją miłość.
najgorsza sprawa chyba...
być przyjaciółmi
a kochać się i śnić o sobie
wzdychać do wspólnych zdjęć
czasami nawet płakać
jak dziecko
bo straciliśmy cukierka
kocham Cię jak gówniarz
boję się do Ciebie podejść
kiedy stoisz taka piękna
ale kiedy ja stoję nieruchomo
ktoś inny zajmuje moje miejsce
przy Tobie
kiedy ja myślę jak Cię zdobyć
ktoś już podbija Twoje serce
kiedy nauczę się wreszcie
że na życie nie ma scenariusza
i przestanę go pisać
chyba dopiero wtedy
gdy zostaniemy prawdziwymi przyjaciółmi
Komentarze (10)
Przyjaźń to dobra podstawa do miłości.Spełnienia
życzę.Pozdrawiam
z przyjaźni rodzi się miłość, z miłości nieraz
przyjaźń...znam taka parę:)pozdrawiam
z tym to się myśli po
a działać trzeba przed
nim pomyślisz zwiną
ci z przed nosa wnet:)
pozdrowionka...
Dzięki Ireneuszu
Szczerość mi nigdy nie zaszkodziła
a że było smutno to jak każdemu
też się uczę jak inni
pozdrawiam jutro w lesie do zobaczenia
zabieramy biedronkę
niech się dziewczyna rozerwie
HEJ!!!
Gabrielu
przyjacielu ogarnij się trochę
czy myślisz że kogoś obchodzi co ty myślisz?
NIE!
Kręcą cię i tyle głupolu !
Wiersz faktycznie ciekawy i nieźle napisany
ja nie mam żadnej porady życie weryfikuje wszystko
i to się toczy samoistnie
życzę powodzenia autorowi - autorce tekstu co zrobisz
to to przyjdzie co pomyślisz to zrobisz
a mnie się chcę wojny z samym sobą - ZABIJĘ SIĘ
Kurwa chyba dzisiaj
pozdrawiam
Powiem szczerze że przywraca mi nastrój optymistyczny
możliwość wypowiedzi.
Mojego serca nikt nie podbił!
No może dziś moja córka dostałem od niej książkę
"krótka historia czasu" Stephen Hawking
To taki żart z tym jej podbojem.
Ale ciekawa zbieżność gdyż ów autor (polecam
zapoznanie się z jego życiorysem)Twierdzi że dla niego
największą zagadką jest KOBIETA
Moja córka ma 15 i pół roku staram się z nią rozmawiać
o wszystkim i mimo że ona często krzyczy nawet
"ubliża" mi dla czego bo mówię do niej że kocham cię -
próbuję ją przygotować kiedyś mężczyzna jej to powie
- tak?
Reaguję różnie jak to kobieta , obrzuciła mnie nawet
jajkami, to znowu rzuca się na mnie i bardzo mocno się
przytula i tak to się toczy.
Ja nie próbuję zrozumieć kobiety - to niemożliwe !
Jest ktoś z kim bym chciał po przebywać - oswoić się
moje zapytanie i jej że tam na zakolu.
To dobre miejsce można posłuchać szumu wody.
Decyzja należy nie do mnie
Ja wyruszę chyba muszę i to niebawem co mogę
powiedzieć ...
pozdrawiam ważny tekst
Z przyjaźni często rodzi się miłość naturalna.
Z miłości która się "wypali" nigdy nie narodzi się
przyjaźń.
Jeśli przyjaciele (myślę o kobiecie i mężczyźnie
)zbudują - odkryją miłość to będą i przyjaciółmi.
Myślę że przyzwyczajając się do siebie utrzymując
kontakt - przyjacielski można się zauważyć że jest -
zaistnieje coś głębokiego i to stanie się samoistnie.
Prawda? A jak znając się ludzie nie "skuszą" się na
bliskość to nie zranią się a myślę że tylko pogłębią
przyjaźń - przecież ona wcale nie jest tak powszechna
.
Bardzo dobry tekst wart przeczytania i dyskusji
Przepraszam
w imieniu autora zapraszam do wypowiedzi
pozdrawiam wszystkich czytelników i uczestników
Chyba tak +)
Od przyjaźni do miłości jeden krok!
Miłego dnia.
Przyjaźń to solidna podstawa miłości. Pozdrawiam
serdecznie.