Tajemnica
Nie oddzielam już dni od nocy
Puszczam w nie pamięć złudzenia
Oddycham powoli...
Szukam w sercu odkupienia
Za miłość, którą skrywam
Nie jestem uczciwa...
Oddalam wspomnienia
Zapominam, że istniałeś
Próbuje nie kochać
Tak wiele życia mi odebrałeś
Przepraszam siebie
Za miłość naiwną...
Nie oddzielam już dni od nocy
Wybaczam sobie złudzenia
Odganiam cię z moich myśli
Nie znalazłam odkupienia...
autor
marta korn
Dodano: 2007-07-03 19:59:54
Ten wiersz przeczytano 599 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
wielki żal płynie z tych słów...lecz Twe serce
niewinne i dusza czysta , Ty tylko kochać chciałaś a
została pamięć mglista...ładny wiersz...
Odrzuciłam miłość ale była wiem i nie myślę ale nie
mogę zagłuszyć sumienia.Przesłanie nie można wybaczyć
sobie czegoś co było wbrew normie.Bardzo dobry wiersz
Wiesz, zupełnie jakbym czytała swoje myśli sprzed 6
miesięcy. Zaskakujące, że życie powiela swój
scenariusz i szczęście, że są ludzie, którzy mają
talent, by to wszystko opisać. Pozdrawiam:)
Monika
Wiersz niezły, ale koniec mógłby być lepszy. Popracuj
nad nim jeszcze trochę:))