Tak blisko...
Tak blisko,
bliżej, najbliżej
gdy oddech mój
z Twoim
złączy się oddechem
kiedy westchnienie
z naszych ust
od ścian
najczulszym
odbije się echem
bądź,
choć przez chwilę,
chwil kolejnych
tysiąc
bym jutro
chciała znów
tak trwać
byś mógł mi dziś
przysiąc,
że to nie sen
lecz jawa,
że wciąż jesteś blisko
że dzień
nie kończy się snem
lecz sen mój
się ziści - dziś,
jutro, pojutrze
za rok,
może miesiąc…
autor
yolkaw
Dodano: 2008-05-09 01:23:37
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
hmm...tyle nadziei w wierszu ,ze powinno sie spełnić
,co ukryte w myślach i w sercu...
bardzo ładny,czytam jakbym na głos wypowiadała własne
myśli. Ale dla mnie to nie erotyk tylko wiersz o
miłości...jest w nim tęsknota i czułość,potrzeba
bliskości ale nie erotyzm
zapis do mnie nie trafia ponieważ szarpie myśli na
strzępy..
ale czytam po swojemu..
jest wiersz-dobry wiersz:))