Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tak cierpię

Witaj kochana myszko
dziś święto
nie prasuję
za to żonce dziękuje

wczoraj
wywiesiłem tyle prania
przede mną moc prasowania
a przed ślubem była miła
do łóżka
na rękach nosiła

nie powiem
dobrze karmiła
waga słuszna była
dwieście kilo
z wagi nie schodziło
ach jak dobrze mi się żyło

było bez szemrania i gderania
po ślubie się zmieniło
niewola kajdany
jestem przepracowany
w domu wyzysk panuje
źle się czuję
co piękne się skończyło

ciosy błyskawicą punktowane
ciało znaczą tylko rany
czasem kopniak się dostanie

i schodów jest zaliczanie
sąsiedzi mnie ratują
pytają jak się pan czuje
nie narzekam
przepraszam bardzo

kochana żona w domu czeka
jestem tylko cieniem człowieka
co mnie jeszcze
przed śmiercią czeka
Boże zmiłuj się


Autor Waldi

autor

waldi1

Dodano: 2017-01-07 00:00:19
Ten wiersz przeczytano 3481 razy
Oddanych głosów: 41
Rodzaj Bez rymów Klimat Ironiczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (49)

Ola Ola

Ja jeszcze obejrzę jeden film:-) i też pójdę nyny:-)
:-)

Ola Ola

Nic tylko Ci wsółczuć:-)
Chociaż domyślam się, że to bajer:-) :-)
Dobranoc Kocurku:-) :-)

Anna52 Anna52

To biedny jesteś Walduś...a mogłeś mnie za żonę mieć,
miałbyś jak w raju ☺
Pozdrowionka ślę :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Niezły z Ciebie jajcarz Waldi1,
wiersz raczej ironiczny w moim odczuciu.
Dobranoc.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »