Tak jak kiedyś
Zatrzasnęłam drzwi Przeszłości przed nosem
Teraz- takie jak kiedyś nie będzie już
nigdy
Nie odnowią się urwane kontakty
Najwyżej zerwą się nowe
Nie odnajdą się zgubione spojrzenia
Najwyżej zgubią się nowe
Nie wypowiem tych samych słów
po raz drugi
Bo straciłam wątek
Nie spadnie znów tak biały śnieg
tak czysty deszcz jak kiedyś
Tak jak kiedyś
nie będzie już nigdy
Nie spotkamy się w tym samym miejscu
Nie pójdziemy na tę samą plażę
tą samą drogą
z tym samym uśmiechem
Nie pozwolę Przeszłości znów mnie zabić
Tym razem to ja trzymam pistolet
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.