Rzeczywistość
Możesz marzyć
uruchamiać wyobrażnię na tysiąc sposobów
ale nic nie trwa wiecznie
będziesz zmuszony wrócić
później czy wcześniej
do Rzeczywistości
A Ona
choć taka szara
potrafi wytępić słabeuszy
ma silny uścisk
może cię złapać za gardło
udusić...
I choćbyś krzyczał
twój krzyk będzie niemy
tylko pluniesz krwią na brudną ziemię
A kiedy spojrzy ci prosto w oczy
zmienisz się w kamień
i nie poczujesz już jej lodowatego oddechu
na udręczonej duszy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.