tak niewiele
tkwi w nas siła
upadając powstajemy
wierząc wątpimy
złorzecząc żałujemy
tacy zwyczajni
a jednak niezwykli
jesteśmy tym co
z siebie dajemy
podarowanej chwili
życzliwej dłoni
pocieszającym uśmiechem
milczącej obecności
na podobieństwo
kruszynami boskości
ukochane dzieci
bezgranicznej Miłości
niewiele potrzeba
aby żyć prawdziwie
dostrzegając w innych
własne odbicie
Komentarze (45)
Dziękuję Olu, również pozdrawiam.
Beciuszko ja ci pomogę.
Bardzo ładny tekst. Pozdrawiam:-)
Ja już czasami dzwignac się nie potrafię. Pozdrawiam
cieplutko:)
uwierz w siebie oraz ludzi jutro zdrowszy się obudzisz
Pełne ciepła strofy, bardzo ładny wiersz, :):):)
Piękny wiersz.Zawsze jest lepiej dawać niż
brać.Pozdrawiam serdecznie.
Tym razem moja refleksja za Wojtaskiem W.
I pozdrowienia, uśmiechnięte :)))
niewiele podać przyjazną dłoń powiedzieć miłe słowo
przeprosić
ale silniejsze jest - dokuczyć komuś wyśmiać
żyć prawdziwie jest trudniej niż
fałszywie
ciekawy temat
pozdrawiam
Szczerość z jaką piszesz jest ciepła i do serca.Musisz
być bardzo uczuciową kobietą.Pozdrawiam serdecznie
lecz drugi raz nie mogę zapunktować tego wiersza więc
zostawię na innym.
bardzo ciepłą Jest twoja biel
to prawda tak niewiele potrzeba do..
pozdrawiam
Dajesz siebie oczekujesz tego samego od
innych...pozdrawiam serdecznie.
Pięknie.Pozdrawiam.
Dziękuję ichna, pozdrawiam pogodnie.
mądre słowa, tak niewiele a czasem tak
wiele,,,,,pozdrawiam serdecznie