Taka sobie kobieta
dedykowany dla...
Powiesz całkiem banalnie „jest miękka
i bardzo kobieca
a tkwi jak ostra drzazga”. Teraz ją
czujesz bezwiednie,
(jesteś twardym facetem), dlatego nie
dostrzegasz
obrazu, który tworzy. Dobiera w nim barwę
głosu,
stopniowo drażniąc zmysły. Zaczyna
komponować
symbolikę kolorów widząc cię w swoich
barwach.
Kiedy nakłada kreację zaczyna tła brakować
i stara się wyjść
poza ramy,tam jest jej wyobraźnia, której
musisz się
poddać mówiąc jaka jest ważna.Gdy nie
usłyszy owacji
wyślizgnie ci się ostrożnie i nawet nie
zauważysz,
kiedy przestała walczyć. Jest mała na miarę
potrzeb
i bardzo drobiazgowa, dotrze za tobą
szczeliną
do kamiennego wnętrza w którym lubisz się
schować
w momentach zagrożenia a tam dopiero
pokaże
wspólne przecieżbyćmiało. Dumnym byłominęło
zasłoni się od zapachu, który zostawisz w
powietrzu
ratując własne ego. Popatrzy ze łzami w
oczach
(by dobrze wypadła rozpacz). Rano zaparzy
dwie
kawy i machinalnie je poda. Wypije jedną za
drugą,
usta obetrze dokładnie (szczególnie po tej
ostatniej).
Dziękuje za komentarze i ciekawe refleksje a pomysł zrodził się banalnie od zaparzenia rutynowo dwóch kaw zamiast jednej.
Komentarze (24)
Swietny wiersz!
Basiu...twój wiersz zatrzymuje na dłużnej...kamienne
wnętrze naszej osobowości...brawo.....b.dobry
wiersz...pozdrawiam...
Super, bardzo ciekawy wiersz, wspaniale obrazujący,
gratuluję
spojrzenie z boku na naturę kobiety podane dla
logicznego To jest odczuwanie skutku a przyczyna leży
w fascynacji męskiej.To jakby chęć wyrwania się z roli
bo kobiecość to nie markowane działania, tylko ona
sama z wadami i zaletami. Wiersz ciekawy:)
taka sobie aktorka ,która bardzo dobrze nauczyła się
swojej życiowej roli,ponieważ wie jakie będzie miała z
tego profity,każda z nas może interpretować inaczej
dobry tekst pozdrawiam
Ula, ten jest dobry. Podoba mi się , bo nie muszę
rozwiązywać ukrytej w nim zagadki. Jestem zmęczona,
wolę proste treści, które coś mowią, a tu właśnie
taką przeczytałam. Taki zapis, też bardziej mi się
podoba, od często spotykanej, nierówno rozlanej wody
:)
usta obetrze dokładnie(szczególnie po tej
ostatniej)...wymowne słowa i jakoś doszukuje się w
nich smutku i przegranej,chociaż mogę się mylić bo
może wbrew pozorom... to silna kobieta,która wie czego
chce .Intrygujący ,dobrze napisany wiersz
Do mnie przemawia tekst. Jest dobry warsztatowo a co
do treści - subiektywne spojrzenie autora na obraz
kobiety. Pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz,podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie.
dobry wiersz :) pozdrawiam
mało mnie przekonuje ta treść ,szczególnie dwie
kawy"usta obetrze dokładnie "/?może wytrze
usta?/wiersz kojarzy mi się z jakimś niewolnictwem do
uczuć na siłę.
Skoro taka jest, to taka sobie z niej kobieta :)
widocznie ktoś dał jej nadzieję na to wspólne
"przecieżbyćmiało",a ta kobieta "taka sobie" typowa
jakże, nie odpuści,tylko będzie drążyć ...może nie
warto się opierać
Kobieta nie jedno ma oblicze,,,a chyba
tysiace,,,na kazda okazje,,,moze byc
aniolem lub z czelusci piekiel,,,
Ciekawy wiersz,,,pozdrawiam slonecznie.