TAKI KTOŚ ...
Był taki KTOŚ ,
było w nim coś ...
tajemniczego ,
nieodgadnionego .
Raz dobry był ,raz zły ,
pokazywał często kły .
To znów miły , inny taki ,
delikatności dawał oznaki .
Chciał się czule przytulać ,
ciepłem swym otulać .
Zmysły me uwodzić ,
lecz musiałam mu przeszkodzić .
Kim był ,
o czym marzył ,śnił ...?
Czemu się ukrywał ,
prawdę skrywał ... ?
Czemu moje wiersze czytał ,
ciągle o nie pytał ... ?
O co mu naprawdę chodziło ,
przecież nic między nami nie było ...
... i znajomy ... i obcy ... ... daleki ... i bliski ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.