Takie słowo
Czemu ranisz, złość wylewasz.
Nie chcesz strawić prawdy nie raz,
Szukasz tylko dziury w całym a milczeniem
skrywasz rany.
Po co kłamać, prawdę barwić,
Kiedy czuje się rozdarty.
Nie dasz mi słowa powiedzieć,
przecież wszystko wiesz najlepiej.
Cierpię czy tego nie widzisz,
nie zakrywam ust, wciąż szydzisz.
Staram się - jak najlepiej mogę
by zachwycić Cię to problem z którym już
radzić nie mogę...
Komentarze (4)
Słowo to jest to coś, co ma wielką moc. No i często
rani, ale pięknie jest, gdy jest na odwrót.
Czytelny przekaz o problemach z porozumieniem się. Msz
"nieraz" tak powinno być napisane. Gdyby tekst należał
do mnie skorygowałabym zapis ostatnich trzech wersów
"Staram się jak tylko mogę,
by zachwycić Cię, to problem,
z którym już nie radzę sobie..."
ale na szczęscie dla wiersza nie jest mój. Miłej
soboty:)
o, jakie to życiowe.
miłość wiele dróg miewa, może bardziej w lewo na nową
ścieżkę.