takie sobie fraszki

Od kocimiętki koty wariują,
i ciekawe dlaczego.
Wszystkie fajne.

Albo nosie biały
skoro schodziu nas z Tatr to skąd jest znany ?
z Himalajów ?

pisz zatem swoje po gorzale
i strzelaj ze swego kapiszona
jak mawia o Tobie moja żona:
wiecznie śpi to i pisze ospale

Ale nastrzelał Cie po nosie Albo nos biały! Zawsze
powtarzam, że warto się uczyć, bo niewiedza wcześniej
czy później - wypłynie. A łatwo Cie ustrzelić, oj
łatwo! ...nawet z kapiszona.

Miłośnikiem fraszek jestem zagorzałym. Tak, tak, to
wszystko od gorzały. I pewnie dlatego dedykacji nie
czuję. Bo fraszki są, jak sam krytycznie o nich
napisałeś, takie sobie. Moim skromnym zdaniem dwie
mogłyby być sensowne, ale po przerobieniu. Im mniej
słów, Macieku.jot, tym trudniej. I tu to widać.
Cholernie widać.
Wykonałeś Macieku, taki rodzaj odcieku i wycieku.

Próbujesz zapisać nowy rodzaj wiedzy meteo? Halny nie
może być znany z Tatr. Bo go w Tatrach po prostu NIE
MA!!! Po pierwsze to wiatr ciepły i suchy. W górach
wiatry są wilgotne. Staje sie on suchym i ciepłym
dopiero po zejściu z Tatr (choć nie tylko z nich) i
wieje głównie (gdy mówimy o halnym od Tatr) na
Podhalu. Więc w Tatrach jest całkowicie nie znany.
Może byłbyś boski maćku, lepszy jako kamikadze? Bo
jako meteorolog jesteś jak ten Ferdynand K.!

halny wieje od Tatr
ale znany jest z Tatr

Dwie ostatnie dla mnie. Pozdrawiam:)

tak jak napisałeś: takie sobie, sa lepsze, ale są tez
gorsze!
tu: dobre msz - tylko bikini,
byłby dobry też halny ale halny wieje raczej OD Tatr.
półtorej mikrofraszki to za mało na pełny głos, masz
na razie ode mnie mikrogłos

krótko i wyraziście, pozdrawiam

:)
Czas szybko leci, to fakt,
a co do waleriany, to koty uwielbiają, znam z
autopsji, bo miałam trzy w swoim życiu:)
Miłego dnia :)

Dwie ostatnie.

:)
mój faworyt to Arktyka:)

pozostałe też fajne.

Wszystkie fajne, gębusia się "chacha":-)

świetne fraszki - trzymasz dobry poziom. :)