Talent
Robiłem w życiu jako muzyk, malarz a obecnie próbuję jako pisarz.Jestem utalentowanym człowiekiem,oceńcie zresztą to sami.
Ze mnie muzykalny koleś,
bo w łazience gdy się golę,
śpiewam sobie różne hity,
bo mój głos jest znakomity.
Arie z gardła wypływają,
z disco polo się mieszają,
bo gatunki nie są ważne,
dobre lekkie i poważne.
śpiewam sobie ząbki myję,
sąsiad krzyczy:czego wyjesz!
on za ścianą się wydziera,
a tu Szaza tu opera.
śpiew przerywać krytykować,
jak ten koleś sobie śmie,
ja z talentem mam się chować,
sąsiad wcale nie zna się.
A jak Mandaryna śpiewa ,
to nikt jakoś nie omdlewa,
nie przeszkadza to nikomu,
choć nie śpiewa tylko w domu.
Pamiętajcie więc że talent,
to jest boski ekwiwalent,
i niech każdy o tym wie,
że go można mieć lub nie.
Pamiętajcie o tym co napisalem jeśli chcecie kochani umieszczać tutaj swoje teksty.Ariel.cdn.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.