Tam
Tam niepokorni zginają kolana
Nie patrzą w oczy
Nie mówią
Tam się rozlewa od wczesnego rana
Propaganda słów
Zbyt długa
Tam kryją w kołnierz swoje zamyślenie
Świat im nie ufa
Nie może
Tam znoszą groźby i wynaturzenie
Które urodził
Czarnobyl
Tam wciąż kochają ojczyznę czerwoną
Z wypiętą piersią
Na baczność
Tam dzisiaj smutna pieśń jest obroną
I w cerkwi taniec
Zbłąkany
autor
annapelka1
Dodano: 2012-08-21 10:56:57
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
"Tam" - cała prawda w twoim wierszu -
podoba się !pozdrawiam;)
Chociaż smutne, to napisane pięknie.
Gratuluję.
Całe szczęście, że nie tu.
Piękny wiersz mimo smutku.
Pozdrawiam z nutką optymizmu.