Tam gdzie...
Tam gdzie pachną nadzieją jaśminy,
słońce codziennie mówi dzień dobry,
tam widać zwyczajny u każdego -
pełen przyjaźni, uśmiech radosny.
Tam gdzie lazur rozściela się nisko -
tak, że dłońmi dotykasz do gwiazd,
a dobroć się rodzi w Człowieku -
chociaż zmęczony i sił jest mu brak.
Skoszona trawa zaś ukołysze,
ciepły, magiczny zapach stokrotek,
w pobliżu lasek jest malutki -
a w nim pełno, słodkich poziomek.
Jest baśniowo, prawie jak w raju,
nawet księżyc udaje rogala,
również i jarzębina czerwona -
paciorkami swoimi zachwala.
Tam tez można być bardzo szczęśliwym,
pełnią życia żyć, być wolnym od trosk -
szkoda, że są to tylko marzenia,
lecz marzeń możesz mieć nawet i sto.
Komentarze (156)
Raz jeszcze dziękuję mariat
Pozdrawiam serdecznie:)
ale nazbierałaś głosów, TAM GDZIE się czyta ładne
wiersze, Olu bez cudzysłowia...
Martwi mnie oko, pędź do okulisty, wiersz poczeka i my
też.
Nie nadwyrężaj. Albo może zamknij i pod gazę z
plastrem jeśli już musisz z nami pobejować, ale w
poniedziałek do Przychodni!
Dziękuję molica i wzajemnie:)
Miłego wieczorku:)
DoroteK
karaciemaria35
wena48
virgina
dziękuję i pozdrawiam :)
DoroteK
karaciemaria35
wena48
virgina
dziękuję i pozdrawiam :)
pewnie, nie żałujmy sobie marzeń :-)
Witaj,
sto marzeń i sto lat w zdrowiu i takim nastroju jak w
wierszu.
Pozdrawiam.
Miłej niedzieli.
Pomarzyć warto! Pozdrawiam!
piękny klimat wiersza ukłony
Mam kłopot z laptopem ale jakoś udało mi się dotrzeć
do Twojego wiersza, który z przyjemnością
przeczytałam, pozdrawiam :)
tam gdzie pachną nadzieją
jaśminy,,,magicznie,,pozdrawiam :)
Miłego dnia:)
Dziękuję Ci Piękny Motylku
Pozdrawiam serdecznie:)