Tancerka , brzoza i najskrytsze...
zatraciłem się w tobie
otulony zapachem
pieszczot
czułością
oddaniem
widziałem
jak kochasz
miłujesz
i potrzebujesz
splecione dłonie
bicie serc
wsparci o brzozę
snuliśmy
marzenia
z głębi duszy
najskrytsze
pragnienia
w naszym parku
spotkań
gdzie przystań uczuć
ławeczka
nasza miłość
złote liścia
tej jesieni
i czar chwil
spędzonych
kolejny raz
we dwoje
razem
na zawsze...
autor
nocny jeździec
Dodano: 2006-11-28 08:59:28
Ten wiersz przeczytano 556 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.