Tango emocji
Lubię te nasze...
nienasycone sobą poranki
kiedy ze snu
budzisz mnie pożądaniem
i delikatnym pocałunkiem
nowy dzień od tanga emocji
zaczynamy
tańczę więc...powabnie
jak ten liść na wietrze
unosząc się ponad twoim ciałem
a oddech drży
spełnieniem
niczym struny wiolonczeli
poplątane w spragnionych
palcach...
ostatnim dźwiękiem nut
bo...
kiedy ze mną jesteś
wiem że ta miłość
ostatnim taktem
nie wybrzmiała jeszcze.
Komentarze (5)
:)+
Podoba mi się erotyk:)
Dobrze,że nie wybrzmiała,
podoba mi się Twój wiersz.
Serdeczności:)
Romantyczny poranek i nie tylko w delikatnym erotyku
Cudownie być tak kochaną...