Taniec
Tańczę swój szalony taniec życia
jak niedoszła baletnica
zamknięta w pokoju bez drzwi i klamek
Tańczę swój taniec
a życie śmieje się ze mnie
bo ciągle potykam się
stąpam sobie po palcach
Tańczę swój szalony taniec życia
jak kolorowa indianka
z poczuciem winy zabójstwa
Tańczę
Jak kolorowy motyl
miotający sie bezwładnie z sieci pająka
Tańczę swój taniec
a los popycha mnie i wywraca
bym mogła powstawać
Tańczę swój szalony taniec
A muzyką mą głosy
A końcem śmierć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.