TANIEC JESIENNY
Puszczam myśli me wolno jakby fale morza
Marzenia jak orły szybują w niebiosach
W snach mych podróżuję gdzie poranna
zorza
Wchłaniam zapach róży w mej Cyganki
włosach
Jesień okwieciła lasy kolorami liści
Dynie tak nabrzmiały jak matki do porodu
Gwiazdy mrugają jak szaleni artyści
Szron dach mój posrebrzył po bokach i z
przodu.
Wieczorem pełny księżyc przez okno
zagląda
Budzi mnie wspomnieniem moich młodych
dni
Ciągnie mnie do tańca z Cyganką i żąda
Bym piórem wyśpiewał me miłosne sny.
Cygan skrzypki pod ucho, smyczek trzyma w
ręku
Butem bębni rytmicznie, wesoło i głośno
Cyganka w mych objęciach pełna wzruszeń i
wdzięku,
Ofiaruje calusy i swą duszę radosną.
Komentarze (7)
Wspomnienia żyją w myślach, piękne, pozytywne i
radosne.
gdzie te cygańskie tabory ach cyganie cyganie graj
nam pieknie do białego rana skloniłas mnie wierszem
do wspomnień ,pozatym uwielbiam ich tańce.
tanecznie, lekko z marzeniami i
wspomnieniami...ładnie...pozdrawiam:)
Wspomnienia,,tesknoty,,marzenia,,
wszystko az krzyczy w twiom wierszu,,,
pozdrawiam z daleka.
W pierwszej zwrotce to marzenia i sny, a w trzeciej
już wsponienia, szybko, no cóż cygański temperament!
Naprawdę pamiętasz zapach tej róży?
Czuję w wierszu muzykę i przypomniał mi się jeden
cygan z Budapesztu, dlatego plusik:)
Co się stanie, gdy zazdrosny cygan grać przestanie?
Cygański taniec :) +