Taniec ze snem
Tajemnice zostaną tajemnicami ... przynajmniej niektóre:)
Szatan z mych snów nawiedził mnie znów
otulił ciepłem piekielnym, kolejny raz do
grzechu nakłonił mnie, głęboki wzrok i ust
słodki smak, od którego nie umiem uwolnić
się ...
Szatan z mych snów tak blisko a za razem
tak daleko jest, kusi mnie co krok, oddech
jego na mej szyi i delikatność jego dłoni,
kradnie moja duszę …
Szatan z mych snów szepta piękne słowa i
hipnotyzuje, napełnia morzem uczuć
przeróżnych, wciąga w wir rozkoszy, nie
wiem już jak z tego mogę wyrwać się …
a może po prostu nie chcę …
Gdy tak słodko płynął czas... :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.