Tato
Słowa nie wyrażą tego co wówczas czułam...
Tato
Mówię do Ciebie z nadzieją w sercu,
Że wciąż jesteś przy mnie... ale Cię nie
ma
Wiesz tato... w życiu różnie bywa
Los nie szczędzi trosk, tylko łez
przybywa.
Mówiłeś cos?... nie dosłyszałam...
Straciłam Cię tato, tak bardzo kochałam
Stoję przy grobie, napisów nie widzę
Dziwna mgłą w oczach - płakać się
wstydzę
Czy tam w górze jesteś szczęśliwy?
Poszedłeś za mamą na rajskie niwy?
Wiesz tato...
Dla ojca - tak cicho odszedł.
Był cząstką mojego życia, a ja dla Niego podporą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.