* * * (te moje nic nie warte...
I teraz to, co dręczy i targa brudny spokój
większość mych wierszy nic nie warta
jak zakłócenie dźwiękiem ciszy
jak psucie bieli kartki piórem
lecz dręczy umysł myśl uparta
myśl te dziś lepiej tu zapiszę
jak paroksyzmy słów co bólem
wychodzą prosto spod przepony
targają czkawką brudny spokój
w stukot obcasów panien wpiszę
wiosny czekanie od półroku
ida kwietniowe i majowe
dziewczyny paradne
przychodzi wiosna chcę czy nie chcę
odmienia spokój mój
Opróżniam z myśli głowę słowem
szarych komórek resztki pleśni
spokój i pustkę chcę zostawić
pleśń ta drożdżami jest dla pieśni
ustawia słowa tym gotowe
by szykiem swoim nastrój sprawić
myśl teraz serca mym śpiewaniem
mnie z niepokojów chce wybawić
dać innym troche zaistnienia
czym są me myśli w słowach nowe
z pustki powstałe juz się skończą
miliardem swietlnych słońc
końce rozciągnę wpiszę światy
słowami z myśli mych
* * *
zostawie wam nieba szkarłaty
resztce kupieckich serc
strzelają myśli niby baty
gdzieś przecież muszę biec...
. Świecie- czasem mam chęć ci dokopać...
Komentarze (11)
Z przyjemnością przeczytałam.
Twoje wiersze wskazują na to, że należysz do ludzi o
szerokich horyzontach myślowych i, że...wciąż
poszukujesz, nie lubisz stać w miejscu, chcesz się
rozwijać. To bardzo dobrze, bo ja chcę czytać Twoje
wiersze (te kopiące słowem też).
Czasami każdy z nas ma takie odczucia......... ale nie
jesteśmy w stanie nic zrobić w pojedynkę.... prawo
mocniejszego króluje.... i prawo pieniądza.....
Tyle różnorodnych emocji w Twoim wierszu, a to
stwierdzenie że nic nie warte są Twoje wiersze brzmi
jak kokieteria. Ten jest naprawdę ładny. Dokop temu
światu... chętnie poczytam inne.
Tak wiele emocji intensywności słów w Twoim
wierszu...myśl goni myśl...złe dni mijają wychodzi
słońce równowaga musi być zachowana.Podoba mi się to
co napisałeś
„Te moje nic nie warte wiersze.....” To
jest Twój świat, Twoje spostrzeżenia, Twoje
poszukiwanie drogi w życiu. Uczy się każdy tylko
głupcy uważają, że już wiedzą wszystko. Bawisz się
pisaniem, tworzysz, i doceniasz innych. To ważne. Sam
jesteś bardzo skromny, albo to tylko taka gra, ale i
tak miło odbieram Twoje wiersze. W dzisiejszym troszkę
rozbija mi się dobry ciąg czytania w końcówce
pierwszej części. Być może to świadome zamierzenie.
Ile osób na beju każdy będzie miał odmienne zdanie.
Nikt nie pisze tak samo i nikt tak samo nie widzi
rzeczywistości.. Komentarzami można dokopać, tak jak
Ty chcesz to zrobić światu. Można również wtopić się w
tłum, w wir i iść nim lub płynąć, nie robiąc ze swojej
strony żadnego wysiłku. Obserwując Twoje
poczynania...żyjesz intensywnie, tworzysz, działasz.
Poszukujesz różnych tematów. Bawisz się tym, co
robisz. Jedyne zastrzeżenie do kilku wierszy, /które
dziś przeczytałam/, masz niedociągnięcia pisowni
polskich znaków, ale to drobnostka. Powodzenia.
I kto to mówi? Kto jak kto, ale Ty masz wiele do
powiedzenia w wierszach. To nie tylko opróżnianie
głowy ze słów, ale jeszcze ładne ubieranie w zwrotki.
Brawo.
Najlepsza jest ostatnia zwrotka i oczywiscie ten
dodatek pod wierszem ;)
Uwazam ze masz duzo do powiedzenia, a to jest wazne,
jezeli nie najwazniejsze. Czasami spotykam w Twoich
wierszach natlok mysli, ktore dla mnie jako czytelnika
nie zawsze sa jasne i zrozumiale, moim zdaniem
powinienes sie bardziej streszczac a wtedy efekty
bylyby jeszcze lepsze!
Wydaje mi się, że trochę się gubisz...takie urwane
wersy...może mi się tylko tak wydaje...przepiękne
metafory...podoba mi się.
Nic nie warte Twoje wiersze są bardzo dobre.
Zaczytałem się w Twoich myślach, wyrytych w błękicie
BEJa (nie mylić z Niebem). Buntownik jesteś. Tak,
niech Świat ma się na baczności ;-)
jeśli to jest nic nie warty wiersz to mój to dno i już
. świetnie napisany mi się bardzo poooodoba.!!!