***/tęcza/
***
tęcza
słońce
zieleń
różowość nieba
tego mi teraz trzeba
róż,
ale tylko czerwonych
i twych ust rozmarzonych
ty to nazywasz
najgłębszym stopniem wzajemnego
zauroczenia
lecz ja nie wiem sam
bo jak na razie tylko marzenia mam
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2004-08-02 18:37:32
Ten wiersz przeczytano 489 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.