TĘCZOWE SNY
Czerwienią zachodzącego słońca będę,
Transfuzją wymienną krwi.
Języczkiem ognia, kiedy cię zdobędę,
Dam purpurowe sny.
Najczulej wyciśniętym sokiem z
pomarańczy,
Jędrną brzoskwinią chce być,
I wiatrem ciepłym co w rudościach
tańczy,
Pomarańczowe dam sny.
Ciepłem pustynnego piasku na Saharze,
Żółtym refleksem skry.
Środkiem kwiatuszka, co nos na żółto
maże,
Dam ci słoneczne sny.
Zielenią łąki dla tych stóp wędrownych,
Liściem na włosach twych.
Jabłuszkiem najzieleńszym pośród warg
cudownych,
Sennie zielenić ci.
Miękkim błękitem porannego nieba,
Jak woda – ciebie myć.
Chabrami z wianka na twej głowie
śpiewać,
I lazurowe dać sny.
Fioletem fiołków na polanie w mroku,
Siniakiem na udzie lśnić,
Wodą deszczową z najdrobniejszych
wrzosów,
Liliowe dam ci sny.
------------------------------------------<
br />
Zabarwić ci życie pragnę niemożliwie,
Kolor dać dniom, gdy nudą męczą,
I tylko z tobą pić życie łapczywie,
I tylko tobie- być cudowna tęczą.
......śnić......marzyc.....pozwól mi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.